poniedziałek, 26 listopada 2018

Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz ze spektrum autyzmu

Zgodnie z zapowiedziami na audycji zabieram się za przygotowanie kilku postów dotyczących "Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnością".

Być może dla części z Was materiały tu zaprezentowane okażą się oczywiste, ale myślę, że warto o tym mówić i przekazywać szerszemu gronu, dlatego też zachęcam do udostępniania. 

Opierać się będę na własnych doświadczeniach, filmikach przygotowanych prze portal Integracja oraz na ich publikacji o takim samym tytule, jak mój post: "Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnością". Nieżyjący już  Piotr Pawłowski, Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, tak piszę we wstępie o swoim poradniku:

 "Bez zahamowań, spontanicznie!
Oddaję w Wasze ręce publikację, która niesie przesłanie zintegrowania dwóch światów. Do jej stworzenia zaprosiłem kilku przyjaciół z różnymi niepełnosprawnościami, którzy na co dzień mają do czynienia z różnego rodzaju komunikacyjnymi wpadkami czy faux-pas. Świat ludzi sprawnych często nie rozumie, ale też nie wie, na jakie pułapki może trafić w świecie ludzi niepełnosprawnych. Podpowiadamy zatem, jak możecie prosto i łatwo nawiązać aktywny kontakt, a nawet zrobić więcej. Współistnieć lub współdziałać w różnego rodzaju życiowych sytuacjach."
Zintegrowanie dwóch światów to coś, co lubię, więc zacznijmy działać, aby tak było!

Na początek kilka zasad zachowania wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną 
oraz osób ze spektrum autyzmu. 
Zapiszę je w punktach, aby było bardziej przejrzyście
  • Po pierwsze i najważniejsze BĄDŹ OTWARTY, a za tą otwartością niech idzie UWAŻNOŚĆ. Jeśli chcesz podjąć jakąkolwiek interakcje z osobami z niepełnosprawnością, to musisz otworzyć się na jej potrzeby i problemy. Trzeba też starać się wysłuchać i zrozumieć. Czasami niektóre zachowania czy rytuały, np. w rodzinach osób z autyzmem mogą nas dziwić, ale im ułatwiają życie.
  • Po drugie PODARUJ CZAS, sobie i osobie z niepełnosprawnością. One potrzebują go więcej, aby coś opowiedzieć, wskazać, wykonać. Staraj się nie okazywać znudzenia i służyć pomocą, jeśli będą jej potrzebować. Najlepiej zapytać: Jak mogę Ci pomóc?
  • Bardzo ważne jest też, aby PODEJŚĆ Z SZACUNKIEM. Z osobą z niepełnosprawnością intelektualną też można się przywitać, podać rękę, powiedzieć: dzień dobry, a to, że osoba dorosła ma niepełnosprawność intelektualną nie znaczy, że mamy traktować ją jak małe dziecko. 
  • Podczas spotkania ROZMAWIAJ BEZPOŚREDNIO Z OSOBĄ Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ, a nie z jej opiekunem, który stoi obok. Jeśli skierujesz kilka słów do osoby z niepełnosprawnością to sprawisz jej ogromną radość i pokażesz, że jest ona dla Ciebie ważna. Nawet jeśli Ci nie odpowie, to na pewno się uśmiechnie. Pamiętaj też, że osoby z autyzmem mają problem z kontaktem wzrokowym, ale to, że nie patrzą, nie znaczy, że Cię lekceważą.
  • Jeśli widzisz rodzica lub terapeutę z dzieckiem z autyzmem, to POWSTRZYMAJ CIEKAWOŚĆ i najlepiej nie zwracaj uwagi. Czasami zachowania tych osób mogą Cię dziwić, ale uwierz rodzic lub terapeuta wie, jak ma postępować, kiedy dziecko np. krzyczy w sklepie. 
  •  NIE OCENIAJ. Dziecko z niepełnosprawnością może przyjść na świat w każdej rodzinie, nie jest to, jak się kiedyś mówiło, "kara za grzechy", a osobą z niepełnosprawnością może stać się każdy z nas. Pamiętajmy o tym.
To zasady ode mnie.
Według mnie trafne, ale pewnie można dopisać ich więcej.
Masz pomysł na kolejną? Napisz w komentarzu.

A na koniec jeszcze link do animowanego filmu z portalu Integracja, który w pigułce przedstawia najważniejsze kwestie, o których tu pisałam:
https://www.youtube.com/watch?v=RUbAzv_SeRc

Dzięki, że przeczytaliście.
Zostawcie po sobie ślad, polajkujcie, komentujcie, udostępniajcie.
Niech te wieści idą w świat !

piątek, 16 listopada 2018

Dzień Tolerancji

Dnia 16. listopada co roku obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Tolerancji, który w 1995 został ustanowiony przez Zgromadzenie ogólne ONZ z inicjatywy UNESCO. 

Tyle jeśli chodzi o historię, bo skupić się bardziej chciałabym na sensie tego dnia.

Dzień Tolerancji. 
Tolerancja. 
Co to właściwie jest?
Zastanawialiście się nad tym? 
Z czym Wam się ona kojarzy?

Ja, jak słyszę ten termin, to od razu w uszach dźwięczy mi utwór "Tolerancja" Stanisława Sojki i zdanie, które go rozpoczyna: 

"Dlaczego nie mówimy o tym, co nas boli otwarcie?" 

Mam wrażenie, że przez te 23 lata od ustanowienia tego dnia ludzie coraz chętniej opowiadają o tym, co ich boli, a wszystkie grupy, które w pewien sposób są dyskryminowane przez resztę społeczeństwa zaczynają domagać się swoich praw. Jedna z tych grup jest najbliższa mojemu sercu. Oczywiście są to osoby niepełnosprawne i ich rodziny. Nie chcę na moim blogu poruszać spraw związanych z polityką, ale pewne rozwiązania systemowe niezbyt mi się podobają. I na tym może zakończę, aby nie wgłębiać się w temat. I znów Stanisław Sojka:

"Problemy moje, Twoje, nasze boje - polityka. 

A przecież każdy włos, jak nasze lata - policzony" 

Tenże artysta śpiewa też o tym, że życie nie tylko po to jest by brać i samego siebie trzeba dać. Idąc tym tropem warto jest spróbować działać w temacie tolerancji tam, gdzie się jest i na tyle, na ile się da. Może podam przykłady z własnego podwórka, a raczej z dwóch, bo staram się działać w zarówno w fundacji, jak i w szkole. (Dla tych Was, którzy może czytają pierwszy raz wyjaśniam, że jestem terapeutą w fundacji, gdzie pracuję z dziećmi z autyzmem oraz w szkole masowej podstawowej , w której jestem nauczycielem)

Fundacja z racji realizowanych działań niejako naturalnie wpisuje się w temat szerzenia tolerancji wobec osób z niepełnosprawnością, szczególnie osób z autyzmem i Zespołem Aspergera, ale nie tylko. Kilkakrotnie byliśmy zapraszani do szkół, gdzie realizowaliśmy zajęcia mające na celu uwrażliwienie młodych ludzi na potrzeby osób z niepełnosprawnością szczególnie w ramach obchodów Dnia na Niebiesko. Zawsze były to spotkania miłe i bardzo owocne. 

W szkole jest nieco inaczej, bo nie jesteśmy placówką ani placówką specjalną, ani integracyjną i niepełnosprawność nie jest oczywistym tematem w naszej społeczności, a jednak przy otwartości Dyrekcji i wsparciu Grona Pedagogicznego udaje mi się też te tematy wplatać i mówić o tolerancji wobec osób z niepełnosprawnością. (Po mojej pierwszej audycji, w której Marta uczulała nas na nazewnictwo, bardzo mocno dźwięczy mi w głowie przyimek "z" - mam nadzieję, że słuchaliście, a jak nie to zapraszamy do Radia Tczew w niedzielę na powtórkę o godz. 16, aby dowiedzieć się o co chodzi z tym "z"). 

W minionym roku szkolnym w ramach Dnia Patrona przeprowadziliśmy zajęcia pod hasłem "Razem z naszym Patronem uczymy się tolerancji". Dzieciaki oglądały filmiki przedstawiające wskazówki, jak zachowywać się wobec osób z różnymi niepełnosprawnościami, dyskutowali na temat tema, a potem tworzyli plakaty, które wyglądały tak:



W tym roku szkolnym, a dokładnie to wczoraj, w ramach miesiąca profilaktyki i Dnia Tolerancji przeprowadziłam Niebieską Lekcję z uczniami klas VI. Dlaczego niebieska? Bo ten kolor wiąże się z kwietniową akcją "Świeć na niebiesko", czyli szerzenie wiedzy na temat schorzeń ze spektrum autyzmu. Główną przyczyny było to, iż mamy w naszej szkole ucznia z Zespołem Aspergera, który właśnie uczęszcza do jednej z klas VI. Wrócił do szkoły po przerwie i jego relacje z rówieśnikami są różne. W związku z tym pomyślałam, że warto by z uczniami o tym pogadać.. ale tak normalnie, bez moralizowania i jakiś oskarżycielskich tonów wyjaśnić im czy to coś, co się do ich kolego przypałętało i czasem definiuje jego zachowania. Była prezentacja, fragment filmu i rozmowy. Przyznam szczerze, że trochę bałam się tego spotkania i ich odzewu, a oni mnie mega zaskoczyli, byli skupieni i zainteresowani tematem. Jednak najbardziej budująca dla mnie rzecz wydarzyła się na końcu. Zainspirowana postem na blogu tylkodlamam.pl, rozdałam dzieciom wskazówki, które mogą wykorzystać i w nawiązaniu do nich pewien chłopak, który żyję w niezbyt dobrych relacjach ze w swoim kolegą, podszedł do mnie i poprosił o rozmowę Było to dla mnie zaskakujące i jednocześnie budujące. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że warto jest z dziećmi rozmawiać. Mam też nadzieję, że to spotkanie będzie owocne przez dłuższy okres czasu. 

Takie to refleksje naszły mnie na sam koniec Dnia Tolerancji.


Macie ochotę, to lajkujcie i udostępniajcie. Bedzie mi bardzo miło :) :) 

Zapraszam też na profil na Facebooku "Zainspirowana integracją" 
oraz 
na audycję "Zainspiruj się integracją" w Radiu Tczew w każdą środę o 18.00.

DO ZOBACZENIA,USŁYSZENIA LUB ZCZYTANIA :) 


sobota, 10 listopada 2018

Integracja pokoleń w biało-czerwonych barwach

10 listopada, późny wieczór.

Sobota, niby jak każda, a jednak inna.

10 listopada 2018 ... 4 cyfry, a jednak mówią więcej i sprawiają, że ta sobota wprowadza mnie w jakiś nastrój nostalgii i refleksji. 

Siedzę, oglądam "Koncert dla Niepodległej" i myślę sobie, że w przeddzień tak ważnego święta muszę napisać kilka zdań na moim blogu. 
Taka sytuacja już się nie zdarzy, kolejnej setnej rocznicy już na pewno nie dożyje.

Sobota, niby jak każda, a jednak inna. 

Czuję jakieś takie dziwne podekscytowanie. 

Dzisiejsza data, wigilia tak ważnego święta, skłania mnie do refleksji na temat mojej Ojczyzny. mojego życia i pracy, którą wykonuję.

Prawie 30 lat żyję w niepodległej Polsce, moja Mama 60, a Dziadek żył ponad 90.  
Każde z nas swoje lata młodości przeżywało w Polsce niepodległej, a jednak każde z nas w innych czasach. 
Dziadek w okresie II wojny, kiedy trzeba było stawać do walki o to, abyśmy nie stracili niepodległości po dwudziestu kilku latach. 
Mama w czasach PRL, gdzie po podstawowe produkty trzeba było stać z kartkami w długich kolejkach. 
Ja, urodzona w znaczącym roku 1989, swoje dzieciństwo przeżywałam biegając po osiedlu z chlebem i ogórkiem kiszonym w ręku zamiast smartfona i bezglutenowego ciastka. 

Sobota, niby jak każda, a jednak inna. 

Wspominając swoje dzieciństwo i czasy o których opowiadali mi moi Rodzice czy Dziadkowie, myślę o obecnym pokoleniu i o tym jak ważna misję mamy do spełnienia.

Jak ważne jest mówienie dzieciom o latach minionych. 

O tym, kiedy Polski nie było na mapie świata, a jednak żyła w sercach Polaków. O walce podczas II wojny światowej, o heroicznych postawach młodych patriotów, którzy oddali życie dla swojego kraju. O strajkach, Solidarności i dążeniu Polski do demokracji. O wielkich polskich bohaterach, poetach, malarzach, kompozytorach, naukowcach i wynalazcach.

Jak ważne jest mówienie dzieciom o Polsce.


Sobota, niby jak każda, a jednak inna. 

W pamięci mam ostatnie dni, kiedy to nasz szkoła odziała się w biało-czerwone barwy. 
Dzieci tworzyły kotyliony, flagi, plakaty, pocztówki i słuchały o historii naszej Ojczyzny, brały udział w konkursach, uczestniczyły w obrazowej lekcji historii przygotowanej przez Bractwo Rycerskie Kerin. 
Jednak najwspanialszy był piątek! 
Wszystkie dzieci ubrane na galowo z przypiętymi kotylionami. Wspólne odśpiewanie 4 zwrotek hymnu, bez zająknięcia. I przepiękne przedstawienie przygotowane przez naszych uczniów i nauczycieli, prezentujące w bardzo wzruszający sposób fakty związane z odzyskaniem niepodległości. 


To wszystko było bardzo wymowne i obrazowe. Myślę, że trafiło do naszych uczniów. Kiedy wychodziłam ze szkoły, jeden z nich powiedział do mnie: "Proszę Pani, to było naprawdę ładne i  smutne jednocześnie". 

Taka jest nasza historia, "ładna i smutna" a my jesteśmy odpowiedzialni za jej dalsze przekazywanie. 

I tu przypomniały mi się słowa Józefa Piłsudskiego:

Szanujmy swoją przeszłość, 

pamiętajmy o niej w teraźniejszości 

i mówmy o niej w przyszłości. 

 

Nasze dzieci będą pamiętały taką historię, jaką od nas usłyszą. 

 


wtorek, 6 listopada 2018

Po przerwie wracam z nowym projektem

Po dłuższej przewie czas wznowić działania na moim blogu, a okazja ku temu nie byle jaka. W końcu zaczynam działania nad nowym projektem, o którym pisałam wcześniej... a jakim? Zaraz się dowiecie. Zapraszam do lektury!


Nie było mnie tu ponad miesiąc. 

Przerwa ta spowodowana była w dużej mierze odejściem do lepszego świata osoby bardzo ważnej w moim życiu. Osoby, która mnie wychowywała i miała ogromny wpływ na kształtowanie mojego charakteru, która wprowadziła mnie w świat wiary i wartości. Mogę śmiało powiedzieć, że to dzięki niej mam w sobie tyle odwagi do wystąpień publicznych i chętnie się wypowiadam.  

I z tym wypowiadaniem związane jest moje nowe działanie.
Z wypowiadaniem się, ale przede wszystkim z tak bliską mi integracją.

Jeśli za bardzo nie lubicie czytać, to od jutra będziecie mogli mnie posłuchać :)

Mianowicie od jutra zapraszam Was na moją 
autorską audycją poświęconą tematyce integracji w Radiu Tczew,
która będzie emitowana w środy o godz. 18.00

Radia Tczew możecie słuchać na falach 100,80 oraz przez Internet na stronie  http://www.radiotczew.pl/


Jak to się stało, że trafiłam do Radia Tczew? Zaczęło się od bloga. Otrzymałam od Was pozytywną informację zwrotną i postanowiłam pójść o krok dalej. Natrafiłam na ogłoszenie i pod koniec wakacji złożyłam swoje CV i udało się! Dostałam zielone światło do działania. Ogromnie mnie to cieszy, bo uwielbiam moje miasto i uważam, że sporo się w nim dzieje, również dla środowiska osób niepełnosprawnych, ale za mało się o tym mówi. 

Chciałabym, aby wszelkie działania osób niepełnosprawnych podejmowane w naszej małej ojczyźnie były prezentowane szerszej publiczności. Mam też zamiar promować wszelkie inicjatywy integracyjne. 

Wierzę, że z Waszą pomocą się uda !!!

Zapraszam do słuchania audycji. Tam na pewno dowiecie się więcej! 

Tym razem napiszę DO USŁYSZENIA jutro o 18.00 na falach Radia Tczew!! 






Kolejne fundacyjne przygody

Mamy ferie, a więc okres, w którym sporo czasu spędzam w Fundacji. Mamy ferie, a więc czas fundacyjnych wycieczek. Doszły do mnie słuchy,...